Przełęcz Grajnar oraz drogi 533 i 535

U naszych południowych sąsiadów nie brakuje pięknych i krętych dróg. Ale te oznaczone numerami 533 i 535 zdecydowanie warte są polecenia.

Szosa nr 533 zaczyna się w Spiskiej Nowej Wsi (słow. Spišská Nová Ves). Dalej kręta droga doprowadzi nas na Przełęcz Grajnar (słow. sedlo Grajnár, 1023 m n.p.m.). Kilka kilometrów za przełęczą droga rozdziela się na dwa piękne kawałki. Ten oznaczony numerem 533 prowadzi przez Hnilec i Przełęcz Sulova (słow. sedlo Súľová, 910 m n.p.m.) aż w pobliże Rożniawy (słow. Rožňava). Druga odnoga, oznaczona nr 535, prowadzi przez Młynki (słow. Mlynky) i zaporę w Dziedzinkach (słow. Dedinky) do Dobszyny (słow. Dobšiná).

Zarówno droga 533, jak i 535, na pewno projektowane były przez motocyklistę. Inaczej się tego nie da wytłumaczyć. Zakręty wszelkiego typu, długie, krótkie, głębokie, płytkie, agrafki… raz w górę, raz w dół – motocyklowy rollercoaster. A do tego wszystko pokrywa względnie nowy asfalt, co u Słowaków nieczęsto się zdarza 🙂 No ok, ten nowy już w wielu miejscach zdążyli połatać, ale i tak jest lepiej, niż np. na Przełęczy Wernarskiej.

W siodle Przełęczy Grajnar warto się zatrzymać. Miejsca do parkowania jest tam bardzo dużo. Od razu rzuca się w oczy zrujnowany budynek, który niegdyś pełnił rolę schroniska turystycznego dla podróżujących licznymi w tym miejscu szlakami górskimi. Jest też niewielkie zadaszenie, gdzie możemy schować się podczas deszczu.

Na przełęczy znajduje się również pomnik upamiętniający katastrofę lotniczą, która wydarzyła się w tym miejscu. W 2002 roku podczas lotu na wysokości około 4 kilometrów zderzyły się dwa samoloty MiG-29 Armii Słowackiej. Pilot jednego z nich, major Marián Katuška, nie zdążył się katapultować i zginął właśnie w tym miejscu.

Namiary na punkt GPS: [48°51’27.3″N 20°30’54.1″E]