Lubię sobie czasami po prostu pojechać. Po śniadaniu, po obiedzie, po pracy. Taka właśnie jest ta trasa – na godzinkę z hakiem, z zakrętami i widokami. Chociaż można ją oczywiście rozszerzyć i zrobić z niej kilkugodzinny trip.
Trasa prowadzi z Jurgowa przez Zdziar, Lendak, Vyborną aż do Przełęczy Magurskiej. Tam mały postój, a później w stronę Przełęczy Hanuszowskiej, Osturni i Łapszanki. Długość trasy to około 80 kilometrów.
Trasę można „ubarwić” odwiedzając np. Chodnik Koronami Drzew w Zdziarze, albo Jaskinię Bielską (Belianska jaskyňa, pokazana np. w trasie jaskiniowej Dookoła Tatr).
Witam, trasa boska, juz nie raz nią jechałem. Ale mam pytanie, w której restauracji dorwaliście prażony ser? Z góry dziękuję i LWG!
hej, dzięki. To danie, które jest w prawie każdej kolibie, czyli słowackiej karcmie 🙂 Na filmie wspomniane, mamy dwie takie ulubione koliby: w Tatrzańskiej Kotlinie Pension& Restaurant Koliba https://goo.gl/maps/MrpBxczc89czrP7k9 i Koliba Holica nieopodal Zuberca https://goo.gl/maps/n1axk1Rx2Zpm43616 Polecam 🙂