Słusznie mówił pan z IMGW do kamery Telewizji Tygodnika Podhalańskiego, że prawdziwa wiosna pojawia się na Podhalu zazwyczaj miesiąc po tej kalendarzowej. Od kilku dni wreszcie mamy wyczekiwane ciepło i można poodwiedzać po zimie znajome miejsca.
Ci, co wybierają się na majówkę na Podhale, mogą już się cieszyć – prognozy są optymistyczne, a warunki do jazdy z dnia na dzień coraz lepsze. No, może gdyby tak z jedną noc popadało solidniej, żeby asfalt z piasku oczyścić, to by było super.
Ośnieżone szczyty gór w połączeniu z soczystą zielenią budzącej się do życia przyrody sprawiają, że oglądane po tysiąc razy wcześniej krajobrazy prezentują się wspaniale. Z
Zresztą co tu dużo pisać – lepiej rzucić okiem na kilka zdjęć zrobionych wczoraj i dziś. Miłego oglądania!
ps. zdjęcia zrobione w: Bukowina Tatrzańska: Głodówka, Szymkówka, Przełęcz Trybska, Czarna Góra Litwinka, Kacwin, Falsztyn, Witów Roztoki, Ząb, Nowe Bystre Słodyczki, Nowy Targ Kokoszków, Kościelisko Salamandra, Jurgów i pogranicze Działu i Morawczyny.