Przez ostatni tydzień nasze granice były otwarte, ale u naszego południowego sąsiada Polacy płacili wysokie mandaty, jeśli nie posiadali negatywnego testu na COVID. Od dziś, po ponad trzech miesiącach, wreszcie można swobodnie wjechać do Słowacji.
W przerwie pomiędzy ulewamy robię małą rundkę po podtatrzańskich winklach i przypominam sobie smak vyprážanego syra i kofoli.