Weekend pod znakiem halnego i pięknej pogody. Ja pojechałem sprawdzić, czy widać już ślady jesieni – filmowa relacja poniżej.

Weekend pod znakiem halnego i pięknej pogody. Ja pojechałem sprawdzić, czy widać już ślady jesieni – filmowa relacja poniżej.
Dziś z Tatr ruszamy na Słowację, do naszych południowych sąsiadów. Przed nami ponad 400 km jazdy. Jedziecie? 🙂
Propozycja trasy w stronę Zamku Spiskiego. Z pięknymi widokami i krętymi drogami. Nic tylko: oglądać, czytać, planować i jechać! 🙂
Widoczne z daleka ruiny Zamku Spiskiego robią niesamowite wrażenie. Przy okazji wizyty w tej części Słowacji warto odwiedzić miejsce, które – nie bez powodu – zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Przez ostatni tydzień nasze granice były otwarte, ale u naszego południowego sąsiada Polacy płacili wysokie mandaty, jeśli nie posiadali negatywnego testu na COVID. Od dziś, po ponad trzech miesiącach, wreszcie można swobodnie wjechać do Słowacji.
Długi weekend bożocielny trwa. Pogoda zmienna, raz leje, raz świeci. Dziś po prawie 3 miesiącach otworzyli polskie granice.
Nasze wypłaszczenie krzywej zachorowań przypomina północną ścianę Giewontu i choć od 10 czerwca nasi południowi sąsiedzi otwierają granice – my nie przejedziemy.
Nasi południowi sąsiedzi ściągają kolejne obostrzenia wprowadzone na czas epidemii koronawirusa. Mogą już wyjeżdżać za granicę, ale pod pewnymi warunkami.
Byłem zaledwie kilka kilometrów od domu, a wywaliłem się już z piętnaście razy. Przez ponad dwie godziny nie mogłem pokonać 300 metrów. To był moment, kiedy zwątpiłem.
Tę trasę, opisywaną na MotoPodhale.info w pierwszej kolejności, już chyba wszyscy znają. Korzystając z pięknego października nie mogłem oprzeć się pokusie, żeby pstryknąć kilka jesiennych klatek. Może to zachęci kogoś do odwiedzenia tych rejonów tej lub kolejnej jesieni?
Tegoroczna jesień jest jedną z najpiękniejszych w ostatnich latach. Do kiedy aura będzie nas rozpieszczać?
Dla jednych miejsce kultu, skupienia i modlitwy, dla innych przejaw kiczu i bałwochwalstwa. Nieopodal polskiej granicy znajduje się najwyższy pomnik Chrystusa Zbawiciela na Słowacji.
Słowackie Centrum Turystyki podało cennik oraz sposób rozliczania przejazdów autostradami na terenie Słowacji, który będzie obowiązywał w nadchodzącym 2017 roku.
Słoneczny weekend. Wybieramy się na lody do Nowego Targu. Spotykamy kumpli. Pada hasło: „może się gdzieś przejedziemy?” i wszyscy szukają w głowach jakiegoś pomysłu na trasę. Żeby nie tracić zbyt wiele czasu na rozmyślania – powstała ta propozycja.
U naszych południowych sąsiadów nie brakuje pięknych i krętych dróg. Ale te oznaczone numerami 533 i 535 zdecydowanie warte są polecenia.
W mediach od kilku dni głośno o zamknięciach granic i dodatkowych kontrolach w związku ze zbliżającym się szczytem NATO i Światowymi Dniami Młodzieży. Wielu motocyklistów pyta, czy to utrudni ich podróżowanie po Podhalu i Słowacji.
Znana również jako Przełęcz Popova (słow. Vernárske sedlo, Popová). Rozdziela dwa piękne słowackie parki narodowe – Niżne Tatry (słow. Nízke Tatry) i Słowacki Raj (słow. Slovenský raj).
… albo przygotuj się na przepisową jazdę. Na progu sezonu warto przypomnieć, jakie zmiany w przepisach wprowadzili Słowacy.