Już po raz trzeci motocykliści z grupy Zbóje z Gór – Podhale zorganizowali swój „zwyk”. Tym razem impreza zawitała do Chabówki, Rabki i Jordanowa.
Zwyk, czyli inaczej zlot, rozpoczął się Mszą św. w Kościele Świętego Krzyża na Obidowej w Chabówce. Około godziny 14 motocykliści wyruszyli w paradzie do Rabki.
Liczna i głośna grupa narobiła niezłego zamieszania wjeżdżając na deptak pod amfiteatrem. Większość osób oglądających przejazd kolumny była zachwycona – spodziewali się motorów, ale nie w takiej liczbie. Szczególnie najmłodsi mieli dużo frajdy oglądając tak piękne motocykle. Każdy kto chciał, mógł sobie zrobić fotkę na wybranej maszynie – chętnych było wielu. Ale nie zabrakło też takich, którym to „poruszenie” przeszkadzało – policja odebrała kilka zgłoszeń o „zakłóceniu porządku” i jeżdżeniu po deptaku, choć wszystko było wcześniej zgłoszone i zorganizowane. Cóż, takie czasy…
W przerwie Zbóje zbierali pieniądze na leczenie Zuzi Jędrachowicz, małej dziewczynki, która przyszła na świat z zespołem wad wrodzonych. Opóźniający się pokaz pierwszej pomocy przedmedycznej oraz nadciągające burzowe chmury przyspieszyły wyjazd do Jordanowa, gdzie w ośrodku „Strumyk” odbywała się dalsza część imprezy.