Widoki, które się stąd rozpościerają – zapierają dech w piersiach. Dojazd to około 2,5 kilometra kamienistej drogi. Jeśli masz odpowiedni motocykl i umiejętności – koniecznie musisz tu wpaść.

Widoki, które się stąd rozpościerają – zapierają dech w piersiach. Dojazd to około 2,5 kilometra kamienistej drogi. Jeśli masz odpowiedni motocykl i umiejętności – koniecznie musisz tu wpaść.
Tak, tak – czy nam się to podoba, czy nie – dziś ostatni dzień lata.
Słusznie mówił pan z IMGW do kamery Telewizji Tygodnika Podhalańskiego, że prawdziwa wiosna pojawia się na Podhalu zazwyczaj miesiąc po tej kalendarzowej. Od kilku dni wreszcie mamy wyczekiwane ciepło i można poodwiedzać po zimie znajome miejsca.
Długo zastanawiałem się, którą z tras zaproponować jako pierwszą. Wybór padł na krótki, choć bardzo ciekawy odcinek, który z powodzeniem można łączyć z innymi trasami. Większość nawigacji nie poprowadzi Was tą drogą, bo jeszcze do niedawna jej część stanowił mocno kamienisty przejazd przez pola i lasy.
Tuż przy drodze krajowej DK49 prowadzącej z Nowego Targu, przez Białkę i Bukowinę Tatrzańską, aż do polsko-słowackiego przejścia granicznego Jurgów-Podspady znajduje się świetne miejsce do odpoczynku na łonie przyrody.