Jeśli nie mówią Wam nic nazwy: Park Riły, Góry Rodopy albo Przylądek Kaliakra, to koniecznie poczytajcie o wycieczce Janka i Danki z Murzasichla, którzy przez dziewięć dni zrobili prawie 4 tys kilometrów po pięknych, bałkańskich zakątkach.
Serbia, Bułgaria i Rumunia
Nasz pierwszy przystanek zaplanowany był w Serbii, dokładnie w Belgradzie, gdzie zwiedziliśmy stare miasto i twierdzę. Bardzo nam się tam podobało.
![](https://motopodhale.info/wp-content/uploads/2019/02/20190217_02.jpg)
Następnego dnia ruszyliśmy do Bułgarii, autostradą, jednak kilka razy zjechaliśmy na boczne drogi, gdzie mogliśmy oglądać cudowne górskie widoki.
![](https://motopodhale.info/wp-content/uploads/2019/02/20190217_03.jpg)
![](https://motopodhale.info/wp-content/uploads/2019/02/20190217_06.jpg)
Po przekroczeniu granicy serbsko-bułgarskiej zjechaliśmy z autostrady i wspaniałą trasą, przez Park Narodowy Riły, dojechaliśmy do miasteczka Batak położnego nad przepięknym jeziorem.
![](https://motopodhale.info/wp-content/uploads/2019/02/20190217_13.jpg)
![](https://motopodhale.info/wp-content/uploads/2019/02/20190217_18.jpg)
Rano wyruszyliśmy w stronę gór Rodopy. Również przepiękną trasą. Naszym celem był Wąwóz Trigradzki i Jaskinia Diabelskie Gardło – warto je zobaczyć!
![](https://motopodhale.info/wp-content/uploads/2019/02/20190217_23.jpg)
![](https://motopodhale.info/wp-content/uploads/2019/02/20190217_25.jpg)
Następnie krętymi, raz lepszymi, raz gorszymi drogami, dojechaliśmy do miasteczka Asenovograd, gdzie znajduje się zabytkowa Twierdza Asena, zwane „Małe Jeruzalem”.
![](https://motopodhale.info/wp-content/uploads/2019/02/20190217_27.jpg)
![](https://motopodhale.info/wp-content/uploads/2019/02/20190217_37.jpg)
![](https://motopodhale.info/wp-content/uploads/2019/02/20190217_34.jpg)
Po drodze zwiedziliśmy urocze miasteczko Płowdiw, gdzie załapaliśmy się na przepiękne występy zespołów ludowych w zabytkowym amfiteatrze.
![](https://motopodhale.info/wp-content/uploads/2019/02/20190217_39.jpg)
Dotarliśmy nad morze, gdzie zahaczyliśmy o Sozopol, Warnę, Słoneczny Brzeg i Złote Piaski.
![](https://motopodhale.info/wp-content/uploads/2019/02/20190217_40.jpg)
Zajrzeliśmy też na Przylądek Kaliakra, który na końcowym kilometrze nie jest szerszy niż kilkadziesiąt metrów.
![](https://motopodhale.info/wp-content/uploads/2019/02/20190217_43.jpg)
![](https://motopodhale.info/wp-content/uploads/2019/02/20190217_44.jpg)
![](https://motopodhale.info/wp-content/uploads/2019/02/20190217_46.jpg)
![](https://motopodhale.info/wp-content/uploads/2019/02/20190217_42.jpg)
Do domu wracaliśmy przez Rumunię. Niestety przez opóźnienie spowodowane awarią zdążyliśmy jedynie przejechać Transalpinę.
![](https://motopodhale.info/wp-content/uploads/2019/02/20190217_50.jpg)
![](https://motopodhale.info/wp-content/uploads/2019/02/20190217_52.jpg)
![](https://motopodhale.info/wp-content/uploads/2019/02/20190217_53.jpg)
No Dano i Smacorku,
zajefajna relacja i chyba zawitamy do Waszego Leśnego Zacisza, byście nam więcej łopowiedzieli 🙂 🙂 :).