Hej! Dziś troszkę spontanicznie – sposób na darmową jazdę na nartach oraz na pakiecik MotoPodhalańskich gadżecików.

Hej! Dziś troszkę spontanicznie – sposób na darmową jazdę na nartach oraz na pakiecik MotoPodhalańskich gadżecików.
Piękne to uczucie wyrwać grudniowi każdą chwilę ciepła i przejechać choć kilometr na motocyklu. A jak uda się przejechać sto kilometrów, to już w ogóle rewelacja. Ale zawsze w taką pogodę jest dylemat – dwa koła czy dwie deski? Ja znalazłem na to radę 🙂
Połowa listopada to już czas, kiedy zazwyczaj maszyny podhalańskich motocyklistów lądują na zimowanie do garażu. Nam udało się jeszcze złapać ostatnie ciepłe chwile i ruszyliśmy na małą, dwudniową wycieczkę w stronę Bieszczadów.
Czy to już koniec tegorocznego sezonu motocyklowego? Mam nadzieję, że nie, ale powiedzmy sobie szczerze – dużo już nie pojeździmy. Dziś propozycja trasy, którą lubię się powłóczyć na zakończenie i rozpoczęcie sezonu.
Motocyklistów nie trzeba organizować – sami się organizują 🙂 Tak było dziś na Litwince w Czarnej Górze, gdzie pomimo przenikliwego zimna i mgły zjechało ponad kilkudziesięciu motocyklistów, aby odśpiewać hymn Polski z okazji Święta Niepodległości.
To już nasz tradycja, że w okresie Wszystkich Świętych, jak tylko pogoda pozwoli, zapalamy symbolicznie świeczkę dla motocyklistów, którzy już od nas odeszli.
Wyjazd samochodem za granicę wymaga dobrego przygotowania. Jeżeli zapomnisz spakować ubrania lub inne przedmioty, będziesz mógł kupić je po drodze. Co jeśli zapomnisz o ubezpieczeniu?
Wpadły na pomysł, że chcą spędzić troszkę czasu w swoim motocyklowym, babskim gronie i wybrały się nad polskie morze.
Weekend pod znakiem halnego i pięknej pogody. Ja pojechałem sprawdzić, czy widać już ślady jesieni – filmowa relacja poniżej.
Ahoj! Dziś kolarskie święto – 77. Tour de Pologne. Siadam na motocykl i ruszam – tylko tak dogonię pędzących kolarzy 🙂
Propozycja trasy w stronę Zamku Spiskiego. Z pięknymi widokami i krętymi drogami. Nic tylko: oglądać, czytać, planować i jechać! 🙂
Niedzielne Msze św. u jezuitów na zakopiańskiej Górce to już tradycja. Dzisiejsza była wyjątkowa – z modlitwą do patrona kierowców, św. Krzysztofa i poświęceniem maszyn.
Nowotarski tor Auto-Moto-Klubu „Gorce” przy ulicy Szaflarskiej odżył po pandemicznej przerwie. W weekend odbywała się tu rywalizacja trialowców w ramach kolejnych rund mistrzostw Polski.
W najbliższy weekend wspominamy św. Krzysztofa, patrona kierowców.
Tyle planów powstało podczas tego pandemicznego zamknięcia, że czas ruszyć przed siebie i zacząć je realizować 🙂 Dwa koła, cztery koła, świat woła! Czyli pierwsza wyprawa #aftercovid! Codzienna relacja z niej pojawiała się na MotoPodhalańskim youtubie.
Przedstawiciele Wojskowego Ośrodka Szkoleniowo-Kondycyjnego w Zakopanem, kpt. Rafał Oleś i st. chor. Marcin Skowronek wzięli udział – w ramach obchodów Dnia Weterana – w 1. Rajdzie Motocyklowym Weteranów.
Motocykliści przyjęli zaproszenie zakopiańskich jezuitów i tłumnie stawili się na spotkaniu odpustowym w kościele na Górce.
Nie udało się w kwietniu, nie udało się maju, ale udało się dziś – motocykliści spotkali się w Białym Dunajcu aby wspólnie pomodlić się i wspomóc małego Andrzejka.