Już po raz drugi motocykliści zjechali się do Rabki Zdroju na Moto Majówkę.
Spotkanie rozpoczęło się około 13. Motocykle powoli wypełniały plac parafialny kościoła pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Później była wspólna modlitwa. W międzyczasie nad Rabką zebrały się czarne chmury i planowaną paradę trzeba było skrócić.
Dalsza część imprezy przeniosła się do Chabówki. Na stadionie, przy nowej remizie, na motocyklistów czekał gorący poczęstunek (w cenie blachy!), liczne konkursy i zabawy. Przy okazji zbierano do puszek datki na Polskie Stowarzyszenie na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną Koło w Rabce-Zdroju.
Organizatorzy do ostatnich chwil jakimś cudem powstrzymywali burze, które przechodziły obok strasząc piorunami. I choć trochę wreszcie pokropiło – i tak było super.