Trasa 6: Podhalańska droga krzyżowa

Dzisiejsza propozycja trasy to coś dla tych, co lubią włóczyć się bocznymi dróżkami i zdobywać ciekawe miejsca. Przejeżdżając niespełna 100 km pokonamy drogi, których nie ma na większości map oraz zdobędziemy kilka widokowych szczytów, których cechą wspólną są stojące tam krzyże.

Długość trasy: około 95 km
Czas przejazdu: około 2-4h
Drogi: 100% asfalt, jakość bdb, db

Uwaga: Przejechanie trasy wymaga dobrej nawigacji i orientacji w terenie. Strome, kręte i wymagające ścieżki mogą okazać się za trudne dla początkujących motocyklistów.

MAPA ON-LINE | PLIK GPX

Tak naprawdę nie same krzyże czy punkty widokowe są najciekawszą częścią tej trasy. Chciałbym, żebyście szczególnie zwrócili uwagę na przejazd pomiędzy Nowem Bystrem, a Bańską Wyżną – dróżkami, których nie ma na większości map.

Ale po kolei…

Wycieczkę zaczynamy na Piszczorów Wierchu w Zakopanem [49°18’22.8″N 20°00’36.3″E], nieopodal Sanktuarium Matki Boskiej Objawiającej Cudowny Medalik. To pierwszy z naszych punktów widokowych i najbardziej przybliżony do Tatr.

Później czeka nas przejazd przez Zakopane. Wybieramy drogę przez rondo im. Jana Pawła II (Rondo Kuźnickie), ulicę Bronisława Czecha z górującymi nad nią skoczniami wraz z największą Wielką Krokwią [49°16’52.9″N 19°57’52.9″E], ulicę Grunwaldzką (koło Kina Sokół), Orkana i Kasprusie. Dojedziemy do ulicy Kościeliskiej, jednej z najstarszych w Zakopanem (tam też znajduje się Stary kościółek i zabytkowy cmentarz na Pęksowym Brzyzku). Mijając wiele zabytkowych, drewnianych chałup dojedziemy na Skibówki, a później na Krzeptówki, gdzie znajduje się kolejny punkt naszej wycieczki [49°17’04.7″N 19°55’24.5″E].

Z okazji 100-lecia budowy krzyża na Giewoncie przy widocznym z daleka Sanktuarium Matki Boskiej Fatimskiej  ustawiono jego wierną kopię. Można wjechać pod sam krzyż, gdyż brama parkingu prawie zawsze jest otwarta. Przy okazji warto zajrzeć do samego sanktuarium, którego wystrój w złocie i drewnie robi ogromne wrażenie.

Z Krzeptówek kierujemy się do Kościeliska, skąd drogą zwaną Salamandra kierujemy się na szczyt pasma Gubałowskiego. Po drodze zatrzymujemy się przy zatoczce [49°17’50.7″N 19°54’29.0″E], skąd rozpościera się piękny widok na zakopiańską dolinę i górujące nad nią szczyty.

Od zatoczki jeszcze kilkaset metrów ostrego podjazdu, przecinamy szlak z Gubałówki na Butorowy Wierch (uwaga na pieszych, którzy idą na ślepo myśląc, że cały czas są na „gubałowskim deptaku”), a później w dół, na Dzianisz. Po chwili dojeżdżamy do skrętu na Nowe Bystre – Słodyczki [49°18’45.3″N 19°54’12.8″E]. To właśnie tu początek ma seria dróżek, które szczególnie lubię.

Najpierw czeka nas prawie 4 kilometrowy zjazd do Nowego Bystrego. Ci, którzy nie chcą krążyć po przysiółkach mogą z tej miejscowości od razu jechać do naszego kolejnego punktu widokowego, którym jest szczyt Ranisberg z Krzyżem Grunwaldzkim w Szaflarach. Pojadą na Ząb, a później na Szaflary – prostą drogą. Ale my pojedziemy inaczej, udziwniając maksymalnie (w obrębie asfaltu) naszą drogę.

Z Nowego Bystrego kierujemy się na Ratułów. Kilkaset metrów za znakiem rozpoczynającym miejscowość po prawej stronie mamy sklep, a po lewej przystanek [49°21’04.0″N 19°54’45.5″E]. Dosłownie na przeciwko przystanku ostro skręcamy w prawo, w bardzo wąską dróżkę, a po około 200 metrach znów w prawo (na stopie z lustrem pomocniczym). Wylądowaliśmy na krętej i wąskiej drodze (lubimy takie 🙂 ), która przez przysiółki Szeligi i Szczurówki doprowadzi nas do głównej drogi prowadzącej przez Czerwienne.

Będąc w Czerwiennem nie można nie odwiedzić Sanktuarium na Bachledówce. Robimy tu krótki postój przed kolejnymi zakrętasami.

Po wyjeździe z Bachledówki na główną drogę kawałek jedziemy w stronę Czarnego Dunajca (Cichego Miętustwa), a po kilkuset metrach skręcamy z tej drogi i kierujemy się na Budz. Zjazd [49°22’27.0″N 19°56’04.5″E] jest dobrze oznaczony ze względu na wyciąg narciarski Czerwienne-SKI (Wyciąg na Budzu), do którego prowadzi droga. I znów kluczymy wąską ścieżką, która doprowadzi nas do Skrzypnego Dolnego.

Przed nami kilkukilometrowy przejazd przez Skrzypne. Jadąc prosto cały czas tą drogą też dojechalibyśmy do Szaflar i Ranisbergu, ale to nie byłaby frajda. Znów trzeba trochę udziwnić przejazd. 🙂

Wypatrujemy skrętu w prawo na przysiółek Pitoniówka. Znajduje się on kilkaset metrów za skrętem na Skrzypne Górne i oznaczony jest widoczną z daleka żółtą tablicą z czarnym napisem „Pitoniówka” [49°24’35.9″N 19°58’46.6″E]. Przed nami kolejna dróżka – kręta, wąska, często pokryta kamieniami i prowadząca praktycznie przez środek obejść okolicznych gazdów.

Droga przez Pitoniówkę wyrzuci nas przy szkole w Bańskiej Wyżnej. Stąd już koniec udziwniania – skręcamy w lewo i jedziemy do końca drogi, która wyprowadzi nas wprost na szczyt z zakrytym gęstym lasem krzyżem.

Aby wejść na szczyt Ranisbergu, pod Krzyż Grunwaldzki, musimy zrobić kilkuminutowy spacerek. Motocykle zostawiamy przed lasem [49°25’26.1″N 20°00’27.7″E], a my idziemy na wzgórze. Dobrze nam to zrobi po przejechanym „odcinku specjalnym”.

Szczegóły dotyczące każdego z krzyży już opisywałem, więc nie będę ich powielał. Skorzystajcie z odnośników, aby przeczytać więcej o danych miejscówkach.

Kolejny – po Ranisbergu – krzyż, to ten w Pyzówce. Dojazd do niego z Szaflar jest już o wiele mniej skomplikowany. Kierujemy się na Maruszynę [49°25’19.6″N 19°57’51.0″E], później do Ludźmierza (przy okazji można odwiedzić Sanktuarium Marki Boskiej Ludźmierskiej), a stamtąd już bez problemu trafimy do Pyzówki.

Krzyż w Pyzówce [49°30’48.3″N 19°56’25.8″E] widoczny jest z daleka, a wjazd na wzgórze Brześcina (726 m n.p.m.) znajduje się vis-a-vis kościoła. Z góry przy dobrej widoczności możemy podziwiać ładną panoramę Tatr.

Z Pyzówki ruszamy dalej – do krzyża na Wierchu Stefańskim w Leśnicy. Zrobimy przy okazji małą rundkę przez Przełęcz Sieniawską [49°30’48.3″N 19°56’25.8″E], a później zjedziemy do Klikuszowej na zakopiankę. Tą drogą „przelecimy” przez Nowy Targ aż do Szaflar [49°31’24.7″N 19°57’32.9″E], gdzie skręcimy do centrum miejscowości (oznaczenia na Termy Szaflary lub Gorący Potok). Później za kościołem skręcamy w pierwszą w lewo (ul. Rola Galicowa). Droga doprowadzi nas za szkołę w Szaflarach i dalej na rozwidlenie [49°25’05.7″N 20°01’49.6″E], gdzie jedziemy w lewo, pod górę. Tą drogą cały czas prosto dojedziemy do krzyża na Wierchu Stefańskim.

Z Leśnicy do Czarnej Góry – Litwinki, do ostatniego krzyża, już niedaleko. Z Wierchu Stefańskiego zjeżdżamy do „centrum” Leśnicy i kierujemy się na Gronków. Za szkołą podstawową w Groniu [49°24’44.7″N 20°04’18.5″E] skręcamy w prawo, w Kobylarzówkę, aby dojechać do drogi krajowej DK 49 łączącej Nowy Targ z Białką Tatrzańską. Po około 400 metrach skręcamy w lewo na Niedzicę i dojeżdżamy do miejscowości Trybsz. Na rozwidleniu przed kościołem skręcamy w prawo [49°24’30.6″N 20°08’07.9″E] na Czarną Górę i jedziemy tą drogą prawie na sam szczyt wsi.

Został nam tylko dojazd ostrym skrętem w prawo i wąską drogą pod sam krzyż na Litwince. Widoki stąd zapierają dech w piersiach, a ławeczki pozwalają na dłuższy postój.

To koniec tej trasy. Nie bez powodu kończy się ona tu, na Litwince. To świetna baza wypadowa do kolejnych ciekawych tras. Jeśli ktoś jeszcze ma siłę może wybrać się na pętelkę słowacko-polską przez Osturnię (Trasa 1: Polsko-słowacka rundka z widokiem na Tatry) lub w okolice Jeziora Czorsztyńskiego (Trasa 3: Z widokiem na Pieniny i Dunajec).

A poniżej kilka zdjęć z października 2015 roku, kiedy wspólnie z Piotrem i Marcinem wytyczaliśmy tę trasę.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.