Trafiłem tam przypadkiem, zachęcony jaskrawo-żółtymi oznaczeniami. I uważam, że to nie jest miejsce dla motocykli.
Zapytacie pewnie: „to po co opisywać, jeśli nie dla motocykli?” – a choćby po to, żeby następnych już nie kusiło do jazdy w to miejsce 🙂
Żeleźnica to zalesiony szczyt w Beskidzie Orawsko-Podhalańskim wznoszący się na 912 m n.p.m. Grzbietem, w którym znajduje się Żeleźnica, biegnie Wielki Europejski Dział Wodny, czyli część potoków kończy swój bieg w Bałtyku, a część w Morzu Czarnym. Tędy szła też dawna granica polsko-węgierska. W lesie ponoć można znaleźć jeszcze pozostałości okopów z czasów I wojny światowej. A jak nie okopy, to skarb zakopany przez zbójników.
W tym miejscu często bywał Karol Wojtyła jako kapłan, a potem biskup i kardynał. Kapliczka odnowiona została w 2013 roku.
Na wspomniane już żółte znaki trafiłem jeżdżąc pomiędzy Odrowążem a Bukowiną Osiedle. Droga zapowiadała się ciekawe.
Najpierw betonowe płyty, później szuter, który doprowadził mnie do Przełęczy Pod Żeleźnicą, skąd rozpościerał się piękny widok na Tatry. Troszkę zaniepokoiły mnie tabliczki ze szlakami, ale mieszkaniec okolicznych domów zapewniał, że nie ma tam żadnych zakazów i można jechać. Więc pojechałem.
Od przełęczy dróżka wyraźnie się zawęziła, skręciła w las i skierowała mocno w górę. Podłoże na zmianę – śliska jak lód glina i luźne kamienie. Jak zorientowałem się, że to niekoniecznie miejsce dla motocykla innego niż cross – nie było wyjście. Ani zawrócić, ani się cofać – pozostało tylko w górę.
Do kapliczki dojechałem cały mokry – spodziewałem się lekkiego szutru, a nie walki o każdy metr podjazdu. Przynajmniej w kapliczce było się o co modlić – dziękczynnie za szczęśliwy wjazd i błagalnie o bezpieczny zjazd 🙂
Ogólnie miejsce ciekawe, ale pod warunkiem zostawienia maszyn na wspomnianej Przełęczy pod Żeleźnicą. Wjeżdżać na górę nie ma sensu. No chyba tylko dla pamiątkowego zdjęcia.
Jak później się dowiedziałem, Żeleźnica znajduje się na terenie lasów państwowych, a co za tym idzie można się spodziewać kontroli i mandatu, bo choć crossów i quadów tam jeździ masa – jest to zabronione.
Namiary na punkt GPS: [49°31’08.5″N 19°51’18.6″E]
