Po kilku tygodniach przenosin sklep motocyklowy Defender w pełni otworzył swoje podwoje.
Na parepetówkę w Defenderze zaproszeni byli wszyscy motocykliści. Były dobre lody, fajna atmosfera i wszystko, co dotyczy motocykli. Opowieści, rozmowy, testy maszyn Triumph, kasków Shoei i offroadowa pętelka dla fanów tego typu jazdy.
No i najważniejsze – na kilku piętrach półki aż uginały się od towaru, który na miejscu można było pomacać, przymierzyć i oczywiście zakupić. Poza fajną załogą i klimatem to największa zaleta Defendera – dostępność towaru na miejscu.
Dokładne namiary na sklep znajdziecie na stronie defender.net.pl.