X Nieszpory Dziękczynne w Małem Cichem

Jubileuszowe i… chyba ostatnie.

Już po raz dziesiąty motocykliści spotkali się w Małem Cichem na Nieszporach Dziękczynnych. To tradycja, która symbolicznie kończy główną, wakacyjną część sezonu motocyklowego. Pomimo fatalnej pogody na zlot dotarło naprawdę sporo maszyn. Część motocyklistów dojechała w ulewnym deszczu, ale pomimo przemoczenia nastroje dopisywały.

Za motocyklowe zamieszanie w Małem Cichem odpowiada Grupa Free Rider Podhala, której powstanie ściśle związane było z wrześniowym spotkaniem, a konkretnie jego piątą edycją. Dwoili się i troili, żeby wszystko przygotować na czas. I za to należą się im wielkie podziękowania.

Dziś, jak i w poprzednich latach, były pamiątkowe blachy, koszulki i naklejki. Koło Gospodyń Wiejskich z Małego Cichego zapewniło pyszne ciasta, a Pizzeria Andreo ogarnęła grilla i ciepłe napoje, które dziś szczególnie miały wzięcie, bo pogoda niestety płatała figle. Przy okazji zbierano datki do puszek na pomoc chorej na SMA małej Kamilce Gil z Szaflar.

Za opiekę duchową odpowiadali dominikanie z parafii p.w. Św. Józefa w Małem Cichem. O 13 rozpoczęła się Msza Św. z modlitwą dziękczynną za udany sezon i troszkę błagalna, aby trwał on jak najdłużej.

Czy jubileuszowe X Nieszpory Dziękczynne odbędą się za rok?

Organizacja zlotów nie jest łatwa. Wymaga ogromnego zaangażowania sporej grupy osób i pomocy ze strony służb i władz. W naszym regionie organizatorzy zlotów często mają pod górkę. To jeden z powodów, który bardzo zniechęca do przygotowania zlotów.

Wszystko wskazuje na to, że Nieszpory Motocyklowe w Małem Cichem nie odbędą się za rok. Mam jednak nadzieję, że nie jest do decyzja w stu procentach przesądzona i na jakieś spotkanie, kończące okres wakacyjny, będziemy mogli liczyć. Może w innej formie, może w innym miejscu, ale trzymam kciuki, żeby się udało.

Przy okazji dla całej Grupy Free Rider Podhala, a w szczególności dla Rodziny Łukaszczyków, wielkie dzięki za lata i ogrom pracy, które włożyliście w organizację tych zlotów.

3 komentarze

  1. W zeszłym roku też pogoda była fatalna.Moze czas by taką imprezę organizować w bardziej dogodnych okresach lata.
    Niestety nie mogłem dziś tam być ale widzę że blachy były super

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.