To był bardzo fajny, motocyklowy dzień. Dziewiąty czerwca 2024 roku. Po porannych ulewach i burzach zdawało się, że dzień motocyklowo można spisać już na straty, a okazało się, że było zupełnie inaczej.
Spotkaliśmy się rano na Głodówce w Bukowinie Tatrzańskiej. Oczywiście nie wszyscy – tylko ci, którzy nie wystraszyli się porannych ulew. Kiedy my łapaliśmy pierwsze promienie słońca, nasi koledzy spod Krakowa czekali na przejście burzy w ich okolicy. Pośpiechu nie było – dopiero przed 13 planowaliśmy dotrzeć do Miętustwa, gdzie odbywać się miał największy podhalański zlot motocyklowy.
Wyjechaliśmy z Głodówki około 10:30. W sumie prawie 20 motocykli, ale w trakcie część się odłączyła, by odebrać z domu swoje drugie połówki, które też chciały jechać do Miętustwa. Trasa naszej wspólnej przejażdżki była spontaniczna i prowadziła przez Łapszankę w stronę Jeziora Czorsztyńskiego, a później przez Krempachy, Groń i Bachledówkę do Miętustwa. W sumie wyszła całkiem ładna pętelka.
Do Miętustwa zajechaliśmy przed 13. Na miejscu sporo było już motocykli, ale dla nas miejsce też się znalazło. O 13 odprawiona została Msza Św. w intencji motocyklistów z poświęceniem maszyn, a później przyszedł czas na moc atrakcji, które przygotowali członkowie grupy Pasja i Wiara – organizatorzy spotkania.
A tradycyjnie w Miętustwie działo się. Były konkursy, zabawy, występy, koncerty, pyszne jedzenie, poczęstunek góralski z zupą motocyklówką, była strzelnica, zabytkowe maszyny, możliwość zostania dawcą szpiku, zlotowe gadżety, blachy i koszulki. Ale przede wszystkim była świetna atmosfera, którą już po raz 12. stworzyli fantastyczni ludzie, pasjonaci motocykli, miłośnicy dwóch kółek z całego Podhala i okolic.
Bardzo cieszę się, że Zjazd w Miętustwie nadal jest organizowany, choć kilka lat temu pojawiły się zawahania, czy aby edycja 10. nie będzie ostatnią. Wielki szacun dla organizatorów, że pomimo wielu trudności pchają nadal ten wózek i mam nadzieję, że oglądając zdjęcia tak wielu uśmiechniętych i szczęśliwych uczestników spotkania – już myślą o kolejnym. Dzięki i do zobaczenia w Miętustwie w 2025 roku!
