W drodze z Podhala na „pierwsze rozpoczęcie” sezonu 2016 w Częstochowie zahaczyłem o Wyżynę Kielecką, Ziemię Sandomierską, Mazowsze, Warmię, Mazury, Pomorze Gdańskie i Kaszuby. I zupełnie przypadkiem trafiłem na bardzo nieprzyjazną motocyklistom ulicę Motocyklową.
