Zdawało się, że zima już nie odpuści. Śnieg sypał przez kilka dni, dookoła zrobiło się biało, a na stokach pojawili się narciarze. I nagle wszystko stopniało, w oknach pojawiła się wietrząca się pościel, na łąki wyszły krowy i barany, a na drogi – motocykliści.
A to wszystko przez halny, który przez kilka dni władał pod Giewontem. Tym razem nie wyrządził za wiele szkód, za to przywiał nam temperatury dochodzące do kilkunastu stopni powyżej zera. Aż grzech byłoby nie pojeździć jeszcze trochę. Szczególnie, że Podhale, Spisz, Pieniny, Gorce i Tatry mają swój jesienny, niepowtarzalny urok – zresztą sami zobaczcie.
W galerii zdjęcia, które udało się zrobić w ciągu ostatnich 5 dni. Stali czytelnicy MotoPodhale.info pewnie bez problemów rozpoznają większość miejscówek, ale warto część z nich przypomnieć: Krzyż Milenijny w Czarnej Górze Litwince, Krzyż w Pyzówce, Krowiarki w Chochołowie, Przełęcz nad Łapszanka, Przełęcz Snozka, Przełęcz Trybska, Przełęcz Sieniawska, Zapora w Niedzicy, Szczawnica, Kaplica św. Anny w Witowie-Płazówce, Zajazd Białczański w Białce Tatrzańskiej, Chochołów, Witów Roztoki i wiele innych, które wciąż czekają na opisanie na MotoPodhale.info. Miłego oglądania!
Ale pusto w tej Szczawnicy na deptaku-byłem latem to był straszny tłok.Fajne zdjęcia-byle do wiosny.Jeszcze pytanko-co to masz za GPSa? Pozdrawiam z Podbeskidzia.
pusto wszędzie, głucho wszędzie, zima będzie, zima będzie 🙂 GPS to Garmin Etrex 20x z mapami topo, bo często zajeżdżałem w takie miejsca, że nie wiedziałem, co mnie czeka za wzniesieniem i zakrętem 🙂
I po co komu jakieś Gruzje, Islandie, jak u nas tak pięknie 🙂