Nie trzeba być miłośnikiem kolei, żeby dobrze bawić się w tym miejscu. Za to po wizycie tu można takim miłośnikiem zostać.

Nie trzeba być miłośnikiem kolei, żeby dobrze bawić się w tym miejscu. Za to po wizycie tu można takim miłośnikiem zostać.
Choć krzyż jest bardzo duży – ciężko dostrzec go jadąc krętymi drogami Raby Wyżnej.
Przeglądając mapy Podhala i okolic na drodze wojewódzkiej oznaczonej numerem DW 958 prowadzącej z Zakopanego (przez Czarny Dunajec) do Chabówki znajdziemy oznaczenie o przełęczy. To właśnie Przełęcz Pieniążkowicka, której siodło leży na wysokości 706 m n.p.m.
Żar leje się z nieba, duchota niemiłosierna – trzeba się ochłodzić. Tylko gdzie? W cyklu „Gdzie plażować” znajdują się ciekawe miejsca, do których bez większego problemu dojedziemy motocyklem i pozostanie on w zasięgu naszego wzroku podczas wodnych zabaw.
U naszych południowych sąsiadów nie brakuje pięknych i krętych dróg. Ale te oznaczone numerami 533 i 535 zdecydowanie warte są polecenia.
Trafiłem tam przypadkiem, zachęcony jaskrawo-żółtymi oznaczeniami. I uważam, że to nie jest miejsce dla motocykli.
Znana również jako Przełęcz Popova (słow. Vernárske sedlo, Popová). Symbolicznie rozdziela dwa piękne słowackie parki narodowe – Niżne Tatry (słow. Nízke Tatry) i Słowacki Raj (słow. Slovenský raj).
Motocyklizm to jest jednak fajna sprawa. Wystarczy trochę wrodzonej ciekawości i dwa kółka, a zupełnie z niczego rodzi się fajna przygoda.
Jeśli masz ochotę na przejażdżkę i planujesz zabrać na nią jakiegoś młodego motocyklistę lub motocyklistkę – dla świętego spokoju odwiedź Park Miniatur w Niedzicy Zamku.
Aktualny poziom wody jest prawie 18 metrów niższy od normalnego. W poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie o to, kiedy jezioro zacznie przypominać jezioro – sięgamy dna.
Słowacka przełęcz Besnik (słow. Besník) jest częścią jednej z ciekawszych i kultowych dróg u naszych południowych sąsiadów – drogi krajowej 66, której najfajniejszy fragment prowadzi z okolic Popradu do Bańskiej Bystrzycy.
Czasami, jak mam chwilę czasu, to jadę sobie na tę przełęcz i jeżdżę tam i z powrotem. Bo to fajna przełęcz jest 🙂
W maju tego roku miałem okazję odwiedzić muzeum Harleya-Davidsona w amerykańskim Milwaukee i pomyślałem, że w przedświątecznej gonitwie zrobicie sobie kilka chwil przerwy, aby obejrzeć kilka zdjęć.
Jest takie bardzo przyjemne miejsce, które zazwyczaj szybko mijamy w drodze z lub do Zakopanego. A szkoda, bo można tu bardzo przyjemnie odpocząć.
Znów odwiedzamy naszych południowych sąsiadów. Oto kolejna z dróg, którą należy wpisać do swoich notatek jako jedną z takich, które trzeba odwiedzić. Trzeba? Przynajmniej choć raz – koniecznie.
Słowacka przełęcz położona zaledwie 5 minut drogi od przejścia granicznego w Podspadach to ważny geograficznie punkt na mapie naszego regionu. Ze względu na swoje położenie jest to jedna z najczęściej pokonywanych motocyklem przełęczy u naszych południowych sąsiadów.
Widoki, które się stąd rozpościerają – zapierają dech w piersiach. Dojazd to około 2,5 kilometra kamienistej drogi. Jeśli masz odpowiedni motocykl i umiejętności – koniecznie musisz tu wpaść.
Jedna z moich ulubionych słowackich przełęczy. Kilkanaście fajnych zakrętów, pusto na drodze i blisko naszej granicy.