Weekend pod znakiem halnego i pięknej pogody. Ja pojechałem sprawdzić, czy widać już ślady jesieni – filmowa relacja poniżej.
![](https://motopodhale.info/wp-content/uploads/2020/10/20201004-900x400.jpg)
Weekend pod znakiem halnego i pięknej pogody. Ja pojechałem sprawdzić, czy widać już ślady jesieni – filmowa relacja poniżej.
Na kilka dni przed końcem lata wybraliśmy się do Rumunii. Troszkę z obawą i niepokojem, jak to będzie wyglądać w tych zwariowanych, covidowych czasach. Historię naszej wyprawy możecie prześledzić poniżej. Zapraszam!
Dziś z Tatr ruszamy na Słowację, do naszych południowych sąsiadów. Przed nami ponad 400 km jazdy. Jedziecie? 🙂
Motocyklowy klasyk – przejażdżka dookoła Tatr. Wariant pierwszy z około 20, które przygotowałem 🙂
Ahoj! Dziś kolarskie święto – 77. Tour de Pologne. Siadam na motocykl i ruszam – tylko tak dogonię pędzących kolarzy 🙂
Widoczne z daleka ruiny Zamku Spiskiego robią niesamowite wrażenie. Przy okazji wizyty w tej części Słowacji warto odwiedzić miejsce, które – nie bez powodu – zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Nowotarski tor Auto-Moto-Klubu „Gorce” przy ulicy Szaflarskiej odżył po pandemicznej przerwie. W weekend odbywała się tu rywalizacja trialowców w ramach kolejnych rund mistrzostw Polski.
Tyle planów powstało podczas tego pandemicznego zamknięcia, że czas ruszyć przed siebie i zacząć je realizować 🙂 Dwa koła, cztery koła, świat woła! Czyli pierwsza wyprawa #aftercovid! Codzienna relacja z niej pojawiała się na MotoPodhalańskim youtubie.
Motocykliści przyjęli zaproszenie zakopiańskich jezuitów i tłumnie stawili się na spotkaniu odpustowym w kościele na Górce.
Wtorek – pierwszy dzień ze słońcem od ponad dwóch tygodni. Deszcze momentami były bardzo obfite, ale na szczęście na Podhalu obyło się bez większych powodzi czy podtopień. Za to wyraźnie powiększył się poziom Jeziora Czorsztyńskiego. Zobaczcie sami – odwiedziłem z kamerą kilka miejsc.
Nikolka Kurpas cierpi na czterokończynowe porażenie mózgowe. Pomimo intensywnej rehabilitacji dziewczynka nie jest w stanie samodzielnie funkcjonować – nie chodzi, nie siedzi, nie mówi.
Przez ostatni tydzień nasze granice były otwarte, ale u naszego południowego sąsiada Polacy płacili wysokie mandaty, jeśli nie posiadali negatywnego testu na COVID. Od dziś, po ponad trzech miesiącach, wreszcie można swobodnie wjechać do Słowacji.
Długi weekend bożocielny trwa. Pogoda zmienna, raz leje, raz świeci. Dziś po prawie 3 miesiącach otworzyli polskie granice.
Zdecydowanie jedna z najpiękniejszych dróg w tej części Europy – wjazd na Sv. Jure (1762 m n.p.m.), górę Świętego Jerzego, w parku narodowym Biokovo w Chorwacji.
„Nad Górną Orawą 13 września 1944 r. został zestrzelony przez niemieckie myśliwce Boeing B-17 nr 44-6412. Samolot należał do 817 Dywizjonu, 438 Grupy Bomowej, 3 Skrzydła, 15 Armii Powietrznej U.S.A.A.F. Dowódca por. Everette J. Robson i 4 lotników dostało się do niewoli. Pięciu ich kolegów zostało uratowanych dzięki bohaterskiej postawie mieszkańców Orawy.”
Wąska asfaltowa dróżka przebiegająca pod Ostryszem, przez przysiółek Kościoki, łączy Dzianisz z Cichem.
Dziś propozycja przejażdżki motocyklowej, dla tych, którzy chcą troszkę się powłóczyć bez trzaskania setek kilometrów 🙂 Okolice Zakopanego. Czas trwania: od godziny, do ośmiu, jak będziecie chcieli. Długość trasy: od 80 – 120 km
Przełęcz Mali Alan (1045 m n.p.m.) w Velebicie to jedno z najpiękniejszych miejsce w tej części Chorwacji.