Idealny na krótki spacer – malowniczy, łatwo dostępny i można go z powodzeniem przejść w ciuchach i butach motocyklowych – Wąwóz Homole.

Idealny na krótki spacer – malowniczy, łatwo dostępny i można go z powodzeniem przejść w ciuchach i butach motocyklowych – Wąwóz Homole.
Ta propozycja trasy to klasyk tak znany, że zastanawiałem się w ogóle, czy jest sens o tej rundce pisać. Można tę trasę przejechać w godzinę z hakiem, ale też – korzystając z licznych atrakcji – możemy na nią przeznaczyć cały dzień.
Przez niektórych uznawana jest za granicę Pienin i Gorców, a w jej siodle znajduje się pomnik, którego funkcję pewna pani – tłumacząc synkowi – określiła jako narzędzie do polowania na bociany.
Jeden z najbardziej „klimatycznych”, według mnie, drewnianych kościółków znajduje się na Płazówce w Witowie. Leży na wysokości około 1000 m n.p.m. i już sam dojazd do niego stanowi ciekawy punkt wycieczki.
Nie wystraszyli się wiosennych deszczy i zapowiadanych burz – krakowski dealer niemieckich motocykli BMW Motocykle Dobrzański rozpoczyna sezon w Zakopanem.
W sanktuaryjnym Ogrodzie Różańcowym zmieścili się na styk. A ksiądz Tomek wody święconej nie żałował! Dziś do Ludźmierza zjechali motocykliści na odbywające się już po raz czwarty Spotkanie Motocyklowe.
W Niedzielę Miłosierdzia Bożego Jasnogórskie Błonia znów zapełniły się motocyklami. W Częstochowie odbyło się drugie spotkanie gwiaździste na rozpoczęcie sezonu.
W kalendarzu już wiosna, a za oknem zima. Jaka będzie pogoda na weekend majowy? Czy odwoływać zaplanowany wyjazd motocyklowy na Podhale? Absolutnie nie!
Dziś odbyła się pierwsza z dwóch częstochowskich imprez rozpoczynających tegoroczny sezon motocyklowy. Wielu kierowców przywiozło ze sobą świąteczne palmy.
Ponad 150 jednośladów zjechało w sobotnie popołudnie do Bukowiny Tatrzańskiej. Podczas Mszy św. kierowcy modlili się w intencji szczęśliwego przebiegu nowego sezonu motocyklowego.
Gdzie szukać krokusów? To pytanie w ostatnich dniach jest najczęściej zadawanym przed czytelników MotoPodhale.info, którzy wybierają się na Podhale. Najwyższa więc pora, żeby przygotować krótką „trasę krokusową”.
Bez szczegółowego planu, bez większych przygotowań i z góry narzuconej trasy, pewnego majowego dnia Staszek z Mariuszem wyruszyli na północ, aby z motocyklowego siodła zerknąć na Litwę, Łotwę i Estonię.
Od tygodnia mamy całkiem znośne warunki do jazdy jednośladem. Czy to już prawdziwa wiosna? A może to tylko chwilowe ocieplenie?
Korzystając z zimowej przerwy postanowiliśmy gruntownie prześwietlić silnik, skrzynię biegów i kilka innych, kluczowych podzespołów znanego Wam ze zdjęć na MotoPodhale.info jednocylindrowego BMW G650GS.
W pięć dni, bez większej gonitwy, udało nam się zaliczyć kilka miejscówek, które obowiązkowo trzeba odwiedzić podczas wycieczki do Rumunii. Nie brakowało przygód i pięknych widoków.
W drodze z Podhala na „pierwsze rozpoczęcie” sezonu 2016 w Częstochowie zahaczyłem o Wyżynę Kielecką, Ziemię Sandomierską, Mazowsze, Warmię, Mazury, Pomorze Gdańskie i Kaszuby. I zupełnie przypadkiem trafiłem na bardzo nieprzyjazną motocyklistom ulicę Motocyklową.
Cieszy fakt, że przybywa na naszych drogach młodych i świadomych motocyklistów, którzy błyskawicznie łapią bakcyla i myślą o dalszych wyjazdach. W dziale „Podhalan podróże małe i duże” dziś list od Bartka, którego namówiłem do podzielenia się swoimi moto-początkami.
Prawie osiemdziesięciu motocyklistów i motocyklistek wzięło udział w spotkaniu opłatkowym zorganizowanym w Cichem przez grupę motocyklową Pasja i Wiara.